Surfując, spędzamy wiele godzin w oceanie, co sprawia, że jesteśmy narażeni na szkodliwe promieniowanie ultrafioletowe (UV). Jako trenerka surfingu używam kremów przeciwsłonecznych każdego dnia, dlatego zwracam ogromną uwagę na skład produktu, którego używam. Chcę, żeby chronił mnie od poparzenia słonecznego, wytrzymał długą sesje surfowania i w dodatku był przyjazny dla środowiska. W ciągu 10 lat bycia trenerką surfingu, przetestowałam wiele kremów przeciwsłonecznych, oto 5 najlepszych kremów przeciwsłonecznych na surfing.

W rezultacie moje kryteria wobec kremów przeciwsłonecznych pokrywają się z pytaniami:

• Czy może wytrzymać wielogodzinną sesję surfowania?
• Chroni moją skórę przed poparzeniem?
• Rozpływa się i dostaje się do moich oczu ?
• Jest z naturalnych składników ?
• Czy jest też bezpieczny dla środowiska ?

5) Surfersskin Sunscreen Stick

• Naturalne składniki
• + 50 SPF oraz + 30 SPF
• Wodoodporny (ponad 2 godziny)
• Bezpieczny dla raf i oceanów
• Do stosowania na twarz i ciało
• Nie rozpływa się na twarzy i nie dostaje się do oczu
• Produkt z Wielkiej Brytanii (Cornwall)

Surfersskin

Dlaczego niektóre kremy przeciwsłoneczne zawierają tlenek cynku ?

Bezsprzecznie tlenek cynku w kremie przeciwsłonecznym, odbija światło od powierzchni skóry to daje efekt podobny jak lustro. W związku z tym efektem kremy przeciwsłoneczne z tlenkiem cynku są niezawodne w ochronie skóry podczas surfingu. 

Jedynym minusem tlenku cynku w kremach przeciwsłonecznych jest to, że wysusza skórę, ale można to zwalczyć dobrym środkiem nawilżającym.

Jak zmyć taki krem przeciwsłoneczny ?

Niewątpliwie polecam chusteczki do demakijażu, lub mokre chusteczki dla dzieci, które usuwają wszelkie filtry przeciwsłoneczne po sesji.

Dlaczego surferskie kremy przeciwsłoneczne mają wyraziste kolory?

Wyrazisty kolor kremu przeciwsłonecznego pomaga pokryć równomiernie skórę. W dodatku, gdy intensywność koloru blednie, po kilku godzinach przebywania w wodzie, wtedy wiemy, że ochrona skory maleje i musimy się posmarować jeszcze raz.

Podsumowując o kremach przeciwsłonecznych na surfing

Oczywiście surferzy surfujących w piankach długich powinni nałożyć warstwę kremu przeciwsłonecznego na twarz, nie pomijając ust i uszu, kark, na wierzch dłoni i wierzch stóp. Nie tylko chroni to naszą skórę przed poparzeniem słonecznym, ale też chroni nasza twarz przed dodatkowymi zmarszczkami.

Bezsprzecznie skuteczniść ochrony przeciwsłonecznej danego kremu spada w wodzie i podczas pocenia się. Często producenci kremów przeciwsłonecznych twierdzą, że ich produkt jest wodoodporny przez wiele godzin (w warunkach laboratoryjnych), co w realiach surferskich zupełnie się nie potwierdza.

Reasumując najgorsze kremy dosłownie rozpływają się surferom na twarzy po godzinie surfingu. W dodatku dostają się bardzo szybko do oczu i wtedy nasze oczy „płoną”od chemikaliów! W związku z tym zachęcam was do skorzystania z oferty producentów, wymienionych w tym wpisie, specjalistycznych kremów przeciwsłonecznych na surfing.